To, ze się nie odzywamy nie znaczy, ze nas nie ma.
Jestesmy i działamy :)
1. Dogadalismy ekipę tynkarska. W sumie będziemy robić około 450 m2, bo oprócz ścian dochodzą nam jeszcze sufity. Zdecydowaliśmy się na tynki gipsowe. Cena 10 zł metr robocizny. Materiał kupujemy sami.
Najpierw chciałam tradycyjne cementowo wapienne. Pózniej zobaczyłam tynki gipsowe twarde Diamond. Twarde i gładkie ściany wprost pod malowanie. Niestety maja tez swoją cenę.. Ale gdybyśmy mieli bardziej przyzwoite ściany napewno byśmy je wzięli.
Kiedy nasi tynkarze zobaczyli ściany dzialowe w naszym domu, z miejsca stwierdzili, ze jedyne co nam zostaje to najtańsze materialowo tynki gipsowe i na to dobry grunt. Pocieszyli nas tylko, ze widzieli jeszcze gorsze ściany. Ech...
Wszystko przez nasza wspaniała ekipę budowlana. Było przyzwoicie dopóki robił szef. Na ścianki dzialowe zostawił pracownika z pomocnikiem i wogole nie kontrolował ich pracy. W efekcie wszystkie dzialowki są krzywe a jedna wyglada Wręcz jakby za dużo zjadla grochu z kapustą... Mieliśmy ich już tak bardzo dość, ze sprawdziliśmy tylko czy ściany są w odpowiednich miejscach i wymiarach, na krzywizny nie spojrzelismy.... Pare błędów poprawili, części nie dopatrzylismy i o krzywosciach nawet nie pomyśleliśmy..
Nauczka dla innych: SPRAWDZAJ MURARZA SWEGO!!!
Teraz będziemy słono płacić za " nasze" niedopatrzenie.
2. Dogadalismy posadzkarza. Tez 10 zł za m2. Za komplet tj. ułożenie folii, styropianu i wylewke.
Chcialismy sami układać styropian, ale cena i tak nie poszłaby w dół. Szkoda, bo chciałam się pobawić w te klocki ;).
3. Umówiliśmy tez plytkarza. 35 zł metr podłogi
reszta (lazienki) cena w zależności od tego jakie będziemy mieć fanaberie.
4. Umówiliśmy hydraulika. 20 tys. z materiałami. Brutto! W tym np. markowy piec kondensacyjny czy stelaze podtynkowe do wc firmy Grohe. Aż za tanio mi się wydaje. Gość jest z polecenia więc się zdecydowalismy ale...
A jak Wy sądzicie, bo z tego wyczytalam na Waszych blogach to niska cena jest.... Za sama robocizne powiedział 4500, a jeśli sami ułożymy rurki od podlogowki i on je tylko podepnie to 3700.
5. Opracowalismy Wielki Plan Elektryczny..
Poniewaz Małżonek mój ;) postanowił, elektrykiem z wykształcenia będąc, samemu wykonać instalacje elektryczna, zajęliśmy się opracowaniem Wielkiego Planu Elektryki.
Wielkiego, bo to nie jest taki zwykły plan. Malz mój nie jest czynnym elektrykiem, więc musimy to wszystko dokładnie zaplanować, rozrysowac, doczytać, dopytac, doradzić się... Najzwyczajniej w świecie brakuje doswiadczeńia i rutyny. Więc rysuje mu to wszystko dokładnie: na osobnym rysunku gniazda , na innym oświetlenie.
Mieliśmy dziś jeszcze jechać na budowę i kolorowym sprayem naniesc plan elektryczńy na mury. Niestety dopadł mnie KAC... W związku z tym leże w lozeczku i wolami mnie nikt z niego nie wyciągnie... :D
Aaaa nabylismy jeszcze droga kupna kolejnego starocia - stolik od maszyny Singer. :) myśle ze idealna toaletka z niego będzie :)
pozdrawiam kacowo i OD DZIŚ ŃIE PIJE!